Katedra pw. Podwyższenia Krzyża Świętego

fot. Andrzej Nowak

Posłuchaj nagrania

Katedra pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego jest dostojnym świadkiem wielowiekowej historii. Kościół, tak samo jak miasto, przez stulecia doświadczały licznych wojen, pożarów i epidemii, jakie dotykały Opole i Górny Śląsk. Jego najstarsze fragmenty pochodzą z czasów panowania opolskich Piastów. Dzisiaj opolska katedra jest najważniejszą świątynią diecezji opolskiej i rozpoznawalnym symbolem miasta.

Pierwszy kościół według tradycji miał powstać w tym miejscu za czasów późniejszego polskiego króla Bolesława Chrobrego w latach 1002-1005. W 1024 roku biskup wrocławski Klemens miał temu kościołowi przekazać rzecz niezwykle cenną, przechowywaną tu do dziś: relikwie Drzewa Świętego Krzyża, przywiezione do Wrocławia przez świętego Emeryka, syna króla węgierskiego świętego Stefana.

Według innej historycznej wersji relikwie te przywiózł do Opola z wyprawy krzyżowej książę Kazimierz Opolski. Ten sam, który w 1217 roku dokonał lokacji miasta. Jedno jest pewne – relikwie te trafiły do opolskiej świątyni i są w niej przechowywane przez blisko tysiąc lat, do dzisiaj. Posiadanie relikwii znacznie podniosło rangę świątyni i opolskiego grodu. Fakt ten był dla miasta tak ważny, że miał wpływ na utworzenie herbu. Jego twórcy połączyli w nim piastowskiego orła właśnie z połową krzyża świętego.

Około 1232 roku przy opolskim kościele powstała kapituła kolegiacka, tym samym kościół stał się kościołem kolegiackim. To również sprawiło, że w połowie XIII wieku zaistniała konieczność wzniesienia większej świątyni. Rozbudowę ukończono dzięki hojności księcia Bolesława I w 1295 roku. Zbudowana została w stylu późnoromańskiej bazyliki.

Historia opolskiej katedry to również historia pełna dramatów. Żywioł ognia, który niszczył miasto nie omijał kościoła. Jednym z tragiczniejszych pożarów był ten z roku 1415, kiedy to w upalne lato, podczas burzy, w kościół uderzył piorun. Ocalało niewiele, na pewno kamienna chrzcielnica i relikwiarz z cząstką Krzyża Świętego. Inny tragiczny pożar miał miejsce w 1615 roku, także latem, kiedy silny wiatr przeniósł ogień z zamku na zabudowania miejskie i kolegiatę. Śmierć w płomieniach poniosło wtedy aż stu mieszczan. Spłonęło miasto, a płomienie były tak silne, że stopiły się nawet kościelne dzwony.

Opolscy Piastowie zawsze wspierali kolegiatę, ale z pewnością największym jej dobrodziejem był ostatni opolski Piast, książę Jan Dobry. Jego wolą było też spocząć w tej świątyni. Wolę władcy uszanowano chowając go w kolegiacie z honorami po jego śmierci w 1532 roku. Obecnie jego sarkofag znajduje się w Kaplicy Piastowskiej.

To za czasów księcia Jana Dobrego kościół został odbudowany i przebudowany na styl późnogotycki. Rozbudowano wtedy dwie boczne nawy, zrównując je w długości z prezbiterium. Do korpusu katedry dobudowano boczne kaplice ze strony północnej i południowej.

Opolską katedrę prócz pożarów dotykały też skutki wojen. W roku 1634, podczas Wojny Trzydziestoletniej, świątynię i całe miasto splądrowały wojska szwedzkie. II wojna światowa  oszczędziła kolegiatę. Od artyleryjskiego ostrzału uszkodzone zostały tylko wieże i dach.

Były też w historii świątyni przełomy związane z jej remontami. Przebudowy, które zmieniały jej kształt i oblicze. Prócz wspominanej już budowy nowego kościoła w XIII wieku, odbudowy kolegiaty po pożarach w wieku XVI, w 1724 roku miał miejsce wielki remont dachu, kiedy gont zastąpiła dachówka. W latach 1899-1900 podjęto z kolei inwestycję, w ramach której wzniesiono dwie strzeliste, neogotyckie wieże, mające po 73 metry wysokości. Zmieniono też wówczas wygląd elewacji odkrywając na powrót jej ceglaną fakturę.

Kolejną niezwykle ważną datą w historii opolskiego kościoła był czerwiec 1972 roku. Wtedy to, na mocy bulli wydanej przez papieża Pawła VI, ustanowione zostały nowe diecezje w Polsce, w tym opolska. Pierwszym opolskim biskupem został dr Franciszek Jop – człowiek niezwykłej skromności i pokory. Po śmierci pochowany został w podziemiach katedry. Gdzie? Tego dowiecie się wewnątrz. Szukajcie jego epitafium, a odnajdziecie opowieść. Zatrzymajcie się też podczas wędrówki po świątyni przy innych epitafiach i posłuchajcie, komu zostały poświęcone i co przedstawiają.

Co jeszcze warto wiedzieć o opolskiej katedrze? Choćby to, że jest to świątynia trzynawowa. Ma 60 metrów długości i 26 metrów szerokości. Gdy już wejdziecie do środka zwróćcie koniecznie uwagę na jego piękne sklepienie, ołtarz główny, prastarą kamienną chrzcielnicę – najstarszy zabytek w świątyni oraz cudowny obraz Matki Bożej Opolskiej, ukoronowany w 1983 r. przez Jana Pawła II.  Więcej o nim i jego niezwykłej historii – w opowieści, na którą natkniecie się tuż przy nim.

Godne uwagi są również spiżowe wrota świątyni. Ufundowane zostały w roku 1997, w tysięczną rocznicę śmierci św. Wojciecha oraz z okazji jubileuszu 700-lecia istnienia parafii. Widać na nich postaci biblijne i takie, które są historią kościoła, Polski i miasta. Jest wśród nich budowniczy arki Noe oraz Mojżesz. Jest święty Wojciech oraz urodzony w 1183 roku, w nieodległym od Opola Kamieniu Śląskim, święty Jacek Odrowąż. Jest też papież Jan Paweł II, dziś święty; biskup opolski Alfons Nossol; legendarny przywódca Solidarności Lech Wałęsa czy zamordowany przez komunistyczną służbę bezpieczeństwa kapelan Solidarności ks. Jerzy Popiełuszko. Jest też anioł z relikwiarzem Krzyża Świętego.

Historię opolskiej katedry można opowiadać godzinami… To nie tylko historia świątyni, ale też architektury i sztuki oraz historia ludzi, którzy ją budowali i dbali o nią. To też historia miasta, które wokół niej wyrosło i stało się jednym z najbardziej rozpoznawalnych w kraju.